Spotkanie szlagierowe w Piotrkowie Trybunalskim za nami. Rewanżowe spotkanie zakończyło się remisem 1-1 po golach Macieja Brodnickiego w 33 min i Bartosza Machaja w 81 z rzutu karnego. 

W przebiegu całego spotkania widać było dużo szybkości po jednej jak i drugiej stronie. Pierwszą próbę generalną między słupkami miał Daniel Niźnik już na początku spotkania. Strzał został sparowany przez golkipera RKSu. Następnie szybki kontratak lewą stroną przez Sebastiana Miśkowca zakończył się rzutem rożnym. 

Prawa strona po stronie Żółto-Niebieskich zdobywała więcej przestrzeni. Przykład rajdu Krystiana Kolasy z 15 min. gdzie minął trzech zawodników Polonii i uderzył niestety nieskutecznie prosto w bramkarza. 21 minuta to kopiuj - wklej całej sytuacji. Ostatecznie zamiast strzelać wystawił piłkę do Adama Zawieruchy który minął się z piłką i wykonał złe uderzenie. 

Kolejna groźna akcja była po stronie gospodarzy. Po przegranej walce bark w bark przez Jakuba Załuckiego i strzale zawodnika z PKSu, D. Niźnik zareagował bez problemów. 

28 minuta to kolejny strzał Krystiana Kolasy, tym razem z dystansu. Piłka minęła światło bramki. 

33 minuta przyniosła pierwszą bramkę. Krótko rozegrany rzut wolny i po wrzutce w pole karne piłka znalazła się pod nogami Brodeckiego. Nie pozostało nic innego jak pokonać naszego zawodnika. 

W drugiej połowie RKS grał wyżej, niestety brakowało dokładności. Pierwszą żółtą kartkę otrzymał Sebastian Miśkowiec. Trener Paweł Ściebura w 50 min. przeprowadził pierwszą zmianę - za Adama Zawieruchę wszedł Kamil Odolak. Trzy minuty później na boisku zameldował się Filip Bednarski za Szymona Kożeckiego. 

W 68 min. RKS naciął się na kontratak PKSu. Niestety przed polem karnym Daniel Niźnik zderzył się z zawodnikiem Polonii. Został ukarany trzecią żółtą kartką. Po tej sytuacji zawodnik z nr 35 popisał się fantastyczną paradą. 

Po faulu w 75 min. przez Puchalskiego Bartosz Sitkowski spróbował uderzyć z rzutu wolnego. Ostatni kwadrans to był jeszcze wyższy przessing i gra o pierwszą bramkę dla Radomszczan. 

W 81 min. Bartosz Machaj pewnym strzałem z rzutu karnego pokonuję bramkarza gospodarzy. 

Trzy minuty później Łukasz Bocian wygrał pierwszy pojedynek o piłkę, według Arbitra drugi pojedynek był przewinieniem na żółtą kartkę. Sędzia spotkania doliczył aż sześć minut z powodu dużej ilości przerw w grze. 

W doliczonym czasie gry Igor Górniak wszedł na boisko za Sebastiana Miśkowca. Niestety w ostatnich akcjach brakło dokładności. Pomimo posiadania niestety nie potrafiliśmy przekuć tego w drugą bramkę. 

Skład PKS: Kłys – Jakubiak (90+6′ Jagielski), Piotrowski, Brodecki, Raszewski – Mielczarski, Przybysz, Puchalski (79′ Malicki), Drągowski (90′ Szulc) – Jagodziński, Karasiński (89′ Kosem)

Skład RKS: Daniel Niżnik – Krystian Kolasa, Jakub Załucki, Artur Gieraga, Bartosz Sitkowski – Szymon Kożecki (51' Filip Bednarski), Łukasz Bocian, Stanisław Domaniecki, Sebastian Miśkowiec (90′ Igor Górniak) – Bartosz Machaj, Adam Zawierucha (50′Kamil Odolak)

Przed nami kolejne spotkanie. W najlbiższą sobotę na B26 będziemy gościć drużynę Włókniarza Zelów.

Sobota -> 16:00 -> B26!

Zapraszamy!